Ostatnio na blogu Scrap Cafe ogłoszono "Wyzwanie kobiece". Dawno już nie scrapowałam, tym bardziej stwierdziłam, że fajnie będzie wziąść udział i wreszcie zająć się zaniedbanymi ostatnio papierkami.
Powstała kartka dla faceta, a więc minimum ozdób ;) Kupiłam stempelek Freshman z Whimsy Stamps właśnie z myślą o panach i dobrałam kilka dodatków. Napis "Sto lat" odbity tuszem - pomogła niezastąpiona technika embossing na gorąco zeszkliwiając napis. Na końcu dodałam ażurowe "trójkąty" Leane Creatief Lea'bilities Lea006 i perełki.
Ostatnio sporo koloruję Promarkerami - ciągle brakuje mi jakiegoś koloru, czy stempelka. I to właśnie jest moja nowa miłość (a może choroba, kto wie) ... markery i stempelki firmy Whimsy Stamps. Mąż ma ubaw, a ja chyba odkryłam w sobie dziecko - dużą frajdę sprawiają mi te kolorowanki :)
Powstała kartka na urodziny lub inną okazję. Pokolorowałam uroczy stempelek "Love you so much" Wee Stamps. Uzyłam bazy Anita's, więc postanowiłam, że kompozycja będzie bardziej "płaska", tak aby weszła do koperty. Papier to "Kapuśniaczek", kwiaty i listki z papieru Canson Iris, kwiatuszki z Joy Crafts, ramka to Spellbinders Nestabilities - Lattice Rectangles, motylek wycięty z Exotic Butterflies Small Cheery Lynn Designs.
Teraz już wiem, że idealnie pasowałyby trójwymiarowe kwiaty i liście, no cóż, czas się nauczyć robić pudełeczka na kartki ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wykrojniki z Aliexpress
Witam Was serdecznie po długiej, prawie 3 letniej przerwie. Dużo zmieniło się w moim życiu zawodowym, troszkę w prywatnym. Po po...
-
Witam Was serdecznie po długiej, prawie 3 letniej przerwie. Dużo zmieniło się w moim życiu zawodowym, troszkę w prywatnym. Po po...
-
Już dawno miałam ochotę wykonać bransoletkę w tej technice... i powstało dziewięć :D Dostępne na Dawanda. ...
-
Kartki walentynkowe z uroczymi stemplami Tilda with heart arrows - nie mogłam im się oprzeć :)
Wszystkie kartki piękne. Ta na wyzwanie jest szczególnie zachwycająca - pełna elegancji i wdzięku. A ta ze ślimaczkiem nasunęła mi od razu absurdalny (?) pomysł, by - jak tylko wiosna rozgości się na dobre - wyjść na łąkę i serdecznie uściskać pierwszego napotkanego winniczka :)))))))
OdpowiedzUsuńUściski!
Dziękuję :) Pomysł bardzo dobry :) Mój młodszy syn wczoraj szukał w trawie ślimaczków - w tamtym roku zakładał hodowlę ("otwartą" koło domu - pojemnik na zewnątrz postawiony, w środku trawa, kwiaty, mlecze - tak aby ślimaki mogły swobodnie wychodzić, niestety same nie wracały; za to frajda była jak się je szukało).
UsuńJejku, nie sądziłam, że ślimaki to taki niewdzięczny naród! No, żeby nie wrócić do chałupki pełnej wszelakiego dobra?! I staraj się tu, człowieku, o względy skorupiaka! :)))
UsuńOj, tak :D Sebastian ostatecznie stwiedził, że trzeba je do domu przenieść... na szczęście przekonałam go, że lepiej im będzie tam, gdzie są :)
UsuńOj, rozumiem całkowicie tą Twoja miłość do markerów i stempelków :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki z kolorowankami zrobiłaś.
Pozdrowienia od DT Scrapcafe!
Dziękuję :)
UsuńWow, te pokolorowane stempelki wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńSuper karteczki. Zazdroszczę "promarkerowania". Sama nigdy ich nie miałam w ręku i zawsze podziwiam pięknie pokolorowane stempelki! Dziękuję za udział w wyzwaniu ScrapCafe.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz i możliwość udziału :)
Usuń